Minas Morgul

Alorki

*Upiór stanął przed bramami Minas Morgul i nalożył na siebie czarny płaszcz* Zrzekam się bycia upiorem ... Co do Ciebie Morgulu nadal możesz mieszczkać u mnie w domu i korzystać z darmowych żeczy odemnie*Obejżał wzrokiem wszystkie zgromadzone upiory* Mozecie mówić że Krunhold wpoił mi że Beo i Vanderen za bardzo się żądzą, bo ja się do tego przyznam że nawet jeżeli was nie znam to nie polubiłem waszej dwójki *spojżał na wymienione upiory* A wiec żegnam was *ukłonił się w strone upiorów, wskoczył na konia i w mgnieniu oka znikł w ciemnościach*

[Skaujcie mi konto żeby niczego nie było]

Beowulf

*przypatrywał sie chwile Alorkiemu* ta... To masz w takim razie problem... *splunął, odwrócił sie na pięcie i powrócił do swych zajęć...*

Vanderen

*Demon stał i wysłuchał Alorkiego nic nie mówiąc... Gdy ten odjechał burknął pod nosem* Zawsze tak jest stary druchu, że Ci co coś chcą zrobić... Najwięcej p[o dupie dostają... Jakoś w Zapomnianej Drużynie byłeś zawsze za mną... Ale to już przeszłość... Żegnaj *rzekł odwracając się po czym wrócił do swego domu*

Sanju

*Spojrzała na Alorkiego i wzruszyła ramionami* Dla mnie to bez różnicy...

Marilla Verin

Cóż,jednego Upiora mniej,ale damy sobie bez Niego radę..*uśmiechnęła się słodko,patrząc za oddalającym się jeźdcem*

Raceul Idorath

Drow spojżał na odjeżdżającego Alorkiego. Skinął jedynie z szacunkiem głowa, po czym odwrócił się ku Minas Morgul.

Kahron

*Upiór skinął głową poczym odszedł w strone Minas Morgul*

Interfernal Crow

Szkoda, nie wiem co masz do moich przyjaciół, ale to nie moja sprawa *Pomruknął i odszedł w strone Areny Walk*

Levent Idorath

Nie znam Cię i pewnie już nie będe miał takiej okazji, ale z tego co widze po innych to musiałeś się poświęcać dla klanu. Tak więc *powiedziawszy to do siebie, skinął mu głową* Bywaj...